Dlaczego włanczamy?...

   Zapewne z powodu wszechobecnych włanczników. Na świecie są włączniki, przełączniki, łączniki i włanczniki. To zdanie jest parafrazą słynnego powiedzenia, że na świecie istnieją nagłówki, podgłówki i... Wydawać by się mogło, że włanczniki zdominowały świat elektroniki oraz instalacji elektrycznych, także domowych i dla wielu osób  nie jest to błąd językowy. Uważają, że jest to jedynie nieunikniona  ewolucja języka. Język, w którym nie są tworzone nowe wyrazy, podobno umiera. Co gorszego mogło by spotkać naród zamieszkały nad Wisłą? Naród żyje i ma się dobrze, Państwo istnieje i ma się jeszcze lepiej, a język ojczysty ...martwy. Nie, tak nie można. Czyli twórzmy,  twórzmy nowe słowa, ale nie zmieniajmy istniejących i poprawnych form. Twórzmy słowa, jak choćby pecet. Brzydkie, ale w pewnych kręgach przyjęte i używane, czy też ładniejsze  laptoś (notebook). Wtedy język będzie ewoluował, a istniejące poprawne formy zostawmy w spokoju. Dlaczego gdy widzimy rażącą w wymowie formę nie reagujemy? Może się wydawać, że z powodu strachu przed ośmieszeniem. Myślę, że powinniśmy reagować i dyskomfort powinni czuć ci, którzy przekręcaj wyrazy z powodu niewiedzy lub braku oczytania. Jeżeli na stronie Małopolskiego BIP-u można przeczytać ...Wstaw linka..., a po naciśnięciu tak opisanego przycisku tworzony jest link (a nie linka) i nikt nie reaguje (prawie nikt), to jak chcemy, aby następne pokolenia mówiły poprawnie. Zniknęło, a może znikło "poszłem", jednak nadal istnieje "włanczam". Trochę zastanawia ogólnie przyjęta nowa (czyt. dziwna) forma "meczów". Czyli czas na "skeczów", "rycerzów" i "Babciów". Być może chodzi o ujednolicenie końcówki wyrazu w liczbie mnogiej. Bez dwóch zdań ułatwi to, naukę tak bardzo trudnego języka jakim jest język polski. Wszechobecne "misie" wciskane na siłę gdzie tylko można i nie można, doprowadzą do karkołomnego stwierdzenia ...dla mi to jest piękny język...  Parasol - to dopiero temat! Parasole noszą panowie, a parasolki Panie. Wydaje się, że w niezbyt odległej przeszłości nie mieliśmy problemu z parosolem. Czasami słyszę studentów wychodzących z zajęć ...pada, masz parasola?... ładną masz parasol... (tę, tą, ten ?) - litości.  Niektórzy "kamerują" i zapewne była by to nowa nazwa czynności znanej od pewnego czasu, gdyby nie jeden mały problem. Chcąc zachować się konsekwentnie i logicznie, należałoby  aparatować, aucić, rowerzyć i w końcu do Irlandii, samolocić lub samolotować, choć może tę ostatnią czynność powinni wykonywać piloci...

Tomasz Heilig  ©  2024
Copyright © 2014
Designed by Free CSS Templates